Wewnętrzna podróż przedsiębiorcy systemowego

Do tej pory powszechna opinia głosiła, iż przedsiębiorcy i przedsiębiorczynie społeczni_e mają szczególne predyspozycje do zajmowania się trudnymi zagadnieniami społecznymi i środowiskowymi. Budując innowacyjne modele działania oraz czerpiąc z koncepcji i narzędzi z zakresu przedsiębiorczości, opracowali_ły szereg sprawdzonych rozwiązań problemów związanych m.in. z bezdomnością, niedoborem wody, złymi warunkami sanitarnymi, edukacją czy fachową opieką zdrowotną.

Zakładano, iż poprzez zwiększenie skali tych rozwiązań, będzie można dotrzeć do szerszego grona odbiorców i odbiorczyń lub otoczyć ochroną większe obszary środowiska naturalnego. Okazuje się jednak, że skalowanie poprzez rozwój organizacyjny, nawet w wykonaniu najskuteczniejszych przedsiębiorców i przedsiębiorczyń społecznych, ma swoje ograniczenia. A co ważniejsze, może to zająć dużo czasu, którego w pewnych sektorach zaczyna brakować.

Poszerzanie zasięgu prowadzonych działań w końcowym rozrachunku nie polega wyłącznie na rozbudowywaniu samej organizacji, lecz na „skalowaniu koncepcji”. W tym miejscu wkracza pojęcie zmiany systemowej. Cytując pewnego przedsiębiorcę społecznego, wprowadzenie zmiany systemowej, oznacza „fundamentalną modyfikację sposobu, w jaki większość głównych stron pracuje nad rozwiązaniem dużego problemu społecznego, aby większość osób dotkniętych tym problemem skorzystała w znaczący sposób”.

Przedsiębiorcy i przedsiębiorczynie społeczni_e, uczący_e się, jak zostać skutecznymi przedsiębiorcami i przedsiębiorczyniami systemowymi, dostrzegają różnicę pomiędzy skalą organizacyjną i skalą systemową. W skalowaniu organizacyjnym poszerzaniu zasięgu podlegają zalecane i zaprojektowane przez daną organizację rozwiązania, podczas gdy w skalowaniu systemowym mamy do czynienia ze zmianą zasad, norm i wartości, z których składają się nasze systemy społeczne. Wymaga to budowania koalicji tak, aby wiele różnych podmiotów zaangażowanych w sprawę mogło spotkać się i razem wybrać nowy model postępowania, wprowadzić kolejną usługę lub zmodyfikować sposób działania. A wszystko to w imię wspólnego społecznego lub środowiskowego celu.

Schemat wydaje się prosty, lecz każdy, kto rozpoczął wędrówkę tą drogą, szybko przekonuje się, iż nie jest ona usłana różami. Tam, gdzie udział bierze wielu różnych graczy, powstaje szereg nowych pytań i pułapek. Dla przykładu, gdy fundusze służą w znacznej mierze wprowadzeniu zmian organizacyjnych i umocnieniu pozycji lidera lub liderki, gdzie szukać motywacji do wspólnych przedsięwzięć społecznych? Komu z koalicjantów i koalicjantek przypadną zasługi? Jak, przy kształtowaniu kontekstu działania, odstawić własne potrzeby na boczny tor i sprawić, by dobro całego przedsięwzięcia wzięło górę nad interesem jednostek i organizacji?

Przy takich uwarunkowaniach charakter lidera lub liderki zmian systemowych staje się kluczowy. Rosnąca liczba dowodów sugeruje, że te pożądane cechy mogą być wzmacniane poprzez koncentrację uwagi na wewnętrznym poczuciu własnego dobrostanu i samoświadomości. Jak wyjaśnia Academy for Systems Change:

 

Taka praca zakłada w tej samej mierze głębokie zmiany w modelach myślowych, relacjach z otoczeniem i przyjętych za pewnik metodach działania, co zmiany w rolach i strukturach organizacyjnych, wskaźnikach i zarządzaniu wydajnością, celach i polityce organizacji. Z tego względu wierzymy, iż rozwój własny ma znaczenie fundamentalne. Ta praca wewnętrzna, na którą składają się rozwój świadomości, empatii, pojmowania i wiedzy obejmuje również zespoły, sieci, organizacje i wiele więcej.

 

Powyższa zależność pomiędzy pracą nad sobą a zmianą społeczną to coś, co grupy zrzeszone pod nazwą „The Wellbeing Project” wspólnie badają w celu lepszego zrozumienia tematu. Przedsiębiorcy i przedsiębiorczynie społeczni_e z wiodących organizacji (takich jak Skoll, Synergos, Ashoka i The Schwab Foundation) biorą udział w osiemnastomiesięcznym kursie oferowanym przez „The Wellbeing Project”. Zwykle później stwierdzają, że dzięki skupieniu uwagi na pracy wewnętrznej i rozbudzeniu poczucia mentalnego dobrostanu, zyskali_ły większą samoświadomość.

Przedsiębiorcy i przedsiębiorczynie tego typu, niekiedy z dojmującą uczciwością, są zdolni_e ocenić, jak ich własne postrzeganie samych siebie różni się od tego, jak widzi ich_je otoczenie. Angażują się głęboko w pracę nad sobą, aby odkryć nie tylko źródło tych pasji i wartości, które ich_je napędzają (jak sprawiedliwość społeczna czy wyrównywanie społecznych nierówności), lecz także poczucie własnej tożsamości. Ku swemu zaskoczeniu, wielu_e z nich zrozumiało, iż z czasem ich poczucie własnego „ja” nadmiernie i nierozerwalnie związało się zarówno z problemami, którym próbowali_ły zaradzić, jak i z organizacją, którą do tego celu stworzyli_ły.

Kim jestem bez swojej organizacji? – to często powracające pytanie wśród uczestników i uczestniczek „The Wellbeing Project”, którzy_re niekiedy z dozą niepokoju, a z początku nawet z uczuciem trwogi, dopuszczają do świadomości ten straszny scenariusz. Charakter tych odczuć zmienia się stopniowo w trakcie uczestnictwa w programie, ton wypowiedzi staje się bardziej zrównoważony i pewny siebie, a napięcie maleje.

W momencie gdy przedsiębiorca lub przedsiębiorczyni identyfikuje się ze swoją organizacją w zdrowszy sposób, następuje ważny moment – standardy ulegają zmianie, struktura się rozszerza. Nacisk na przypisywanie sobie zasług czy bycie nieustępliwym_ą w działaniu „w określony sposób” traci na znaczeniu. Uznanymi metodami działania stają się budowanie porozumień, wspieranie ruchów społecznych czy nawet inwestowanie w inne organizacje. Wzmacnianie przywódczej pozycji innych staje się możliwe.

Ta autentyczność ma decydujące znaczenie w tworzeniu poczucia zbiorowej odpowiedzialności wśród zaangażowanych liderów i liderek. Każdy_a z nich ma na tym polu ważne rolę do odegrania, ale każdy_a jest również przywódcą lub przywódczynią z własnymi ambicjami, kontaktami i planami. Pomyślne wypracowanie wspólnej przestrzeni wymaga uważnego słuchania, doskonałych umiejętności łagodzenia sporów i głębokiej świadomości tego, jak jesteśmy postrzegani przez innych.

Przedsiębiorcy i przedsiębiorczynie społeczni_e łączą również efekty swojej pracy wewnętrznej z większą zdolnością porozumienia się z innymi i budowaniem relacji opartych na lojalności. Staje się to cenioną umiejętnością w złożonym świecie rozlicznych interesariuszy i interesariuszek, gdzie problemy z komunikacją często są normą. Aktywne słuchanie, zdolność podtrzymania otwartego dialogu oraz utrzymanie zaufania okazują się być skutecznym spoiwem, które jest w stanie zjednoczyć strony.

Zebranie razem powyższych cech umożliwia przedsiębiorcom i przedsiębiorczyniom społecznym przeobrażenie się w przedsiębiorców i przedsiębiorczynie systemowych_e. Zaczynają działać jako „zaufani pośrednicy i pośredniczki”, cenieni za swoją skromność i umiejętność przedłożenia dobra wspólnego nad korzyści własne lub własnej organizacji – szczególnie w momentach, gdy te ze sobą konkurują.

Poszukiwanie odpowiedzi na wyzwania naszych czasów zaczyna przyciągać coraz więcej przedsiębiorców i przedsiębiorczyń społecznych. Doświadczenia z ich wewnętrznych podróży pomogą im nabrać niezbędnych cech osobowych, aby mogli_ły stać się przywódcami i przywódczyniami zmian systemowych, jakich potrzeba światu.